Czosnek 2021

Sezon czosnkowy 2021 był pierwszym, który odbywał się na nowej lokalizacji – w Gorzanowicach. Całość zaczęła się dosyć późno, bo w lutym, gdy wysadziłem ząbki do gruntu. Już pod koniec tego samego miesiąca miałem pierwsze kiełki. Czosnek rósł bardzo dobrze aż do zbioru, nie miałem z nim żadnych problemów, jedynie co jakiś czas musiałem go odchwaszczać. Miesiąc przed zbiorem dodatkowo musiałem obrywać pąki. Jest to odmiana Harnaś, czyli typowo polska, o średniej wielkości główkach, przeznaczona do przechowywania.

Jak widać na zdjęciu obok w glebie było sporo trocin ze struga. Dodałem również sporo kompostu, popiołu oraz niewielką ilość kredy na jesień. Dodatkowo w Listopadzie rozlałem na całość 60l gnojówki z pokrzywy, wraz z pokrzywami, które potem przekopałem. Wcześniej w tym miejscu stała przez wiele lat stara przyczepa i ziemia pod nią była jałowa, stąd gnojówka, aby uzupełnić florę bakteryjną ziemi, która pomoże szybciej rozłożyć materię organiczną z pozostałych dodatków (popiół, kompost itd.)

Suszenie czosnku

Czosnek po wykopaniu należy dobrze umyć z ziemi oraz poddać procesowi naturalnego suszenia. Ja w tym celu wykorzystuję drewnianą kratkę ogrodową, na której oczkach umieszczam pojedyncze główki wraz z korzeniem oraz szczypiorem i umieszczam w przewiewnym miejscu w stodole. Całość trwa dobry miesiąc, a nawet dwa, nie ma się co spieszyć, dobrze wysuszony czosnek łatwo się łuska z łupiny, a przede wszystkim długo się przechowuje.

Kilka główek urwałem podczas wyciągania. Taki czosnek nie nadaje się do dłuższego przechowywania i należy go zużyć w ciągu miesiąca. Ja oczywiście przyrządziłem z dwóch takich główek domowe pieczywko czosnkowe – jako zwieńczenie czosnkowych dożynek 2021.


0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *