Mój sąsiad miał w tym roku urodzaj białych winogron i zaproponował, że część mogę sobie zebrać. Trochę win mam już w portfolio, jednak z domowymi nastawami z winogron nie mam dużego doświadczenia, więc tym bardziej przyjąłem propozycję. Winogrona zebrałem w jakieś 2h. Cześć kiści znajdowała się bardzo wysoko na stodole, toteż musiałem wrócić po drabinę, ostatecznie zebrałem około 30kg pięknie pachnących owoców. Przystąpiłem od razu do przerobu.
Na początku miałem plan tłoczenia moszczu od razu po zbiorze, jednak smak i zapach skórki tych winogron sprawił, że postanowiłem sporządzić to wino w iście pierwotny sposób, czyli fermentując całość w miazdze, potem tłoczenie, dalsza część fermentowania, leżakowanie i butelkowanie. Kiście ręcznie odszypułkowałem, zajęło to jakieś 2h, więc tragedii nie było, a jednak jestem spokojny, że w winie nie pojawią się trawiaste posmaki.
Po zmiażdżeniu winogron, dodałem pektopol (enzym ułatwiający tłoczenie soku) oraz drożdże winiarskie. Całość będzie fermentować kilka dni, a potem zostanie wytłoczona i dalej fermentowana.
Strona korzysta z plików cookies w Twojej przeglądarce. więcej info
Nasza strona jest oparta o CMS Wordpress. Jego mechanizmy zapisują w Twojej przeglądarce pliki cookies. Dzięki którym mamy możliwość zbierania statystyk odwiedzin, auto-uzupełniania formularzy oraz wiele innych przydatnych funkcjonalności. Jeśli nie zgadzasz się na zapisywanie tych plików w swojej przeglądarce, możesz w dowolnej chwili wyłączyć ich obsługiwanie w ustawieniach przeglądarki lub opuścić naszą stronę i wyczyścić ciasteczka z pamięci przeglądarki.
[…] białe wino rocznika 2021 jest już na ostatnim etapie produkcji przed butelkowaniem. Po pierwszym zlaniu, po tzw. […]