Czym jest drewniany taras bez wygodnych drewnianych foteli? Jest to niezbędny mebel, który dopełnia szczęście. Jednak po zobaczeniu ile takie siedziska kosztują nie jest już tak miło. Co zatem pozostaje? Oczywiście drewniane fotele na taras zbudowane przez nas samych! Zapraszam dziś na relację z projektu wykonania 3 foteli tarasowych z drewna modrzewiowego. We wpisie są dokładne wymiary, techniki połączeń i wykonanie każdego kroku. Projekt jest prosty w przygotowaniu i budowaniu, a same drewniane fotele tarasowe prezentują się wyśmienicie.
Oczywiście projekt zaczynamy od drewna. Moje drewniane fotele na taras wykonałem z modrzewia. Jest on w moim lokalnym tartaku względnie tani i jest łatwy w obróbce. Nie jest to czas i miejsce na porównywanie innych gatunków, które się nadają. Z pewnością akacja, sosna lub jesion również się nadadzą. Jesion podobno nie jest mocno odporny na wilgoć, jednak gdy się go odpowiednio zaimpregnuje myślę, że posłuży przez długie lata. Moje drewno nie było suszone w suszarni, jedynie sezonowane, pod koniec lata pojawiło się trochę wycieków żywicy, zatem jeśli macie możliwość to kupujcie w pełni wysuszone drewno.
Całość jest wykonana z modrzewiowej łaty o wymiarach 50x70mm, poza oczywiście deseczkami pod siedzisko.
Projekt tego drewnianego fotela jest maksymalnie uproszczony. Cała rama składa się z pociętej zgodnie z projektem łaty 50x70mm oraz deseczek o długości 620mm i 50mm szerokości oraz 10mm grubości. Jest ona cięta również z głównej łaty.
Gdy mamy przygotowane już wszystkie elementy, to zabieramy się zabudowanie głównej ramy. Jak widać na zdjęciach, poszczególne elementy łącze przy pomocy połączeń kieszeniowych. Głównie po to aby ukryć wszelkie widoczne wkręty. Tego typu połączenia są bardzo mocne i spokojnie wytrzymają obciążenia, jakim będzie poddawany ten mebel.
W jednej ramie w ramach testów wykonałem łączenie od przody wkrętem z łbem talerzowym, a potem wbiłem drewniany wałek. Wcześniej oczywiście wiertłem piórowym nawierciłem otwór o głębokości 15mm. Wałek następnie odciąłem i całość przeszlifowałem. Wygląda to również bardzo elegancko i schludnie.
Cały montaż warto przeprowadzić na równej powierzchni, dzięki niej nie będzie kombinowania potem przy szlifowaniu. Ja do tego celu wykorzystuję kawałek sklejki drewnianej. Oczywiście bardzo wam ułatwi pracę kilka ścisków, w tym przynajmniej jeden długi. Ale zawsze można poprosić kogoś o pomoc w przytrzymaniu, wówczas ściski nie są już tak bardzo pomocne.
Cały projekt jest wykonany tak, aby pasował do poduszek z IKEA. Z reguły produkty w tym szwedzkim markecie są dostępne przez lata, niektóre są wręcz kultowe, więc postanowiłem kupić je odpowiednio wcześnie i dopasować cały projekt do ich wymiarów.
https://www.ikea.com/pl/pl/p/froesoen-duvholmen-poducha-siedziska-ogrodowa-bezowy-s39253077/
https://www.ikea.com/pl/pl/p/froesoen-duvholmen-poduszka-oparcia-na-zewnatrz-bezowy-s79253103/
Co do samej jakości, to jest ona bardzo dobra. Poduszki są w pełni wodoodporne, wygodne i pięknie się prezentują.
Po skręceniu całej ramy i dokręceniu deseczek pod siedzisko pozostało mi jedynie całość lekko przeszlifować i obrobić krawędzie. Niekoniecznie trzeba to robić frezarką, myślę, że całkiem zadowalające efekty da się uzyskać ręcznie szlifując krawędzie, choć oczywiście frezarka poradzi sobie tutaj najlepiej i najszybciej. Ja po prostu użyłem freza zaokrąglającego, ale również ciekawą opcją jest faza 45° lub jakiś delikatnie ozdobny wzór.
Impregnacja determinuje ile sezonów nasz nowo zrobiony mebel posłuży nam. Jak to w dzisiejszych czasach, wybór preparatów do drewna jest ogromny. Ja napiszę jedynie tyle, że wybrałem Olej altaxa w kolorze tik. Oczywiście wcześniej użyłem podkładu Altax penetrin, który pomaga wyrównać chłonność drewna i chroni drewno przez wszelkimi grzybami, glonami itp. Wcześniej używałem od razu oleju i zawsze po 2-3 sezonach miałem już brzydką powierzchnię, odkąd dodatkowo stosuję impregnat olejowane powierzchnie po zimie wyglądają o wiele lepiej. M.in. przy budowaniu kurnika nie użyłem impregnatu i już po 2 sezonach mam brzydkie szare naloty glonów na zewnętrznych ścianach sklejki.
Fotele wyglądają na prawdę dobrze. Są super wygodne i można w nich siedzieć na prawdę długo. Wykonanie ich nie pochłonęła jakoś wiele czasu ani funduszy. Satysfakcja, że siedzi się w fotelu, który został wykonany przez nas samych jest ogromna. Tradycyjnie, jeśli macie jakieś pytania to zostawcie je w komentarzach.
Cześć
Dzięki za fajny projekt.
Mam takie szybkie pytanie, jakich wkrętów użyłeś w połączeniach kieszeniowych?
Cześć, używałem wkrętów KregJig, tych standardowych ocynkowanych. Ten ich płaski łeb bardzo mocno dociska i trzyma. Te wkręty kupisz np w tools4wood ja tam właśnie nabyłem cały zestaw KregJig. https://tools4wood.pl/pl/c/Wkrety-do-Kreg-Jig/1
Dobry..
Zastanawiam się nad wysokością siedziska.. czy nie jest za nisko..?
Na zdjęciach jest taka perspektywa, jakby były raptem że 30cm od podłogi 🤔🧐
Czy możesz podać dokładną wysokości, na jakiej zamontowane zostały poprzeczki pod poduszki..?😎
Pozdrawiam i dzięki za fajny pomysł 👍
Jest na wysokości 29 cm, dobre oko 😉 Wysokość dla mnie jest ok, bardziej siedzisko teraz bym robił pochylone, nie pod kątem prostym 🙂