Koniec sezonu 2021

Sezon uprawowy na ostre papryki już się zakończył. Był to najdłużej trwający okres wegetacyjny odkąd uprawiam ostrą paprykę pod osłonami. Ostatnie krzaki usuwałem 20 Listopada. Najdłużej przetrzymałem odmiany Jalapeno oraz Cayenne Yellow. Carolina reaper również nieźle się trzymała, ale w większości były to małe lub średnie owoce. Ten sezon był całkiem udany, najwięcej trudności było na starcie, zimna wiosna opóźniła rozwój krzaków w pierwszym etapie wzrostu, a co za tym idzie zbiory również zaczęły się z opóźnieniem. Dodatkowo jednak w tym roku Sierpień był bardzo deszczowy i względnie zimny. Całość przyczyniła się do tego, że główne zbiory odbyły się w większości we Wrześniu.

Do tej pory od końcówki Lipca przeprowadzaliśmy mniejsze zbiory, aż do Listopada, w tym roku mieliśmy mniej zbiorów, za to bardziej obfitych.

Usuwanie krzaków ostrych papryczek

Krzaki papryk można usuwać na wiele sposobów. Ja z reguły wyrywam je w całości z korzeniami. Niektóre stawiają na prawdę duży opór i trzeba użyć sporo siły, żeby wyciągnąć taki rozbudowany korzeń. Myślę, że można również obcinać nisko krzaki, jednak korzeń papryk rozkłada się wolno, z pewnością utrudni on wiosną przekopywanie gleby. Przed usuwaniem całej rośliny najlepiej jest oberwać wszystkie ostre papryczki. Niedojrzałe, zielone owoce również nadają się do jedzenia, często poziom ich ostrości będzie niewiele mniejszy od docelowej zawartości kapsaicyny. Należy jedynie pominąć malutkie owoce, które co prawda również mogą już palić, jednak wnoszą do sosów trawiaste posmaki, a to mało komu przypada do gustu.

usuwanie krzaków ostrej papryki
Wyrwane krzaki różnych odmian Carolina Reaper – ta odmiana tworzy spore krzaki, z rozbudowanym systemem korzeniowym

Co powstaje z niedojrzałych papryczek?

Ostatnim sosem, jaki powstaje w każdym sezonie, jest Szósty domek od końca – fermentowany sos z zielonych ostrych papryk. Baza tego sosu oczywiście zmienia się w każdym roku, jednak zawsze znajdują się tam owoce Carolina reaper w wersji red, yellow oraz chocolate, a także Jalapeno, Cayenne yellow oraz Cajun belle. Fermentacja i leżakowanie z reguły trwają do okolic lutego, wówczas, gdy inne sosy już dawno zostały zjedzone, Szósty domek od końca ponownie pojawia się w naszej ofercie.

Wnioski z sezonu 2021

W tym roku udało się szczęśliwie uniknąć jakichś większych wpadek. To, czego najbardziej żałuje, to odległość między krzakami, które zastosowałem przy sadzeniu Cayenne yellow. Niestety odstępy 40cm są zbyt małe i większość papryczek była o wiele mniejsza niż w poprzednich latach. Dodatkowo był problemem z tempem wybarwiania się owoców. To był chyba największy błąd, który popełniłem już na samym początku.

Kolejny raz udało się okiełznać atak mszyc, która w tym roku najbardziej zaatakowała późną jesienią, gdy większość papryk została już zebrana. Latem pojawiła się również, ale liczne biedronki znoszone do tunelu oraz skuteczna kontrola mrowisk pod krzakami zaowocowała brakiem wzrostu populacji tego szkodnika.

tunel foliowy po uprawie ostrej papryki

Nawożenie już trzeba zacząć

Zaraz tylko jak trawnik przestał kwitnąć, zacząłem zwozić skoszoną trawę do tunelu i rozkładać ją pomiędzy krzaczkami ostrych papryk. Skoszona trawa bardzo dobrze hamuje aktywność mrówek, a jak wiadomo, to one odpowiadają za roznoszenie mszyc po całym tunelu. Tutaj właśnie bardzo ważna uwaga, trawa do tunelu nadaje się, gdy na trawniku nie ma zbyt wielu kwiatów. Gdy kwitną tzw. mlecze (Mniszek lekarski) to kategorycznie nie wolno zwozić takiej trawy do tunelu. Nasiona Mniszka dojrzeją i w kolejnym sezonie macie gąszcz niezwykle trudnej do wyplenienia rośliny.

Zaraz po skoszeniu zbóż przywiozłem również sporo słomy pszenicznej.

Ostatnią większą dostawą materiału do próchnicy były liście orzecha, który rośnie niedaleko tunelu. Czytałem, że liście orzecha rozkładają się długo, więc powinny najpierw być kompostowane. Jednak zeszłoroczne liście bardzo ładnie przegniły do wiosny, dając sporo próchnicy pod tegoroczne papryki. Zatem w tym roku powtórzyłem zabieg.

tunel foliowy papryka zima

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *