Moja wyspa kuchenna z cegły

Na blogu zamieszczam głównie relacje z działań na zewnątrz. Obecnie za oknem jest biało, więc poza odśnieżaniem i doglądaniu kur nie ma za wiele do zrobienia „wokół domu”. Toteż uznałem, że to dobra okazja, żeby dziś opisać jak powstała moja kuchenna wyspa, która budzi zdumienie i podziw w niejednym z moich gości. Jest duża, ciężka i może jednak trochę zimna (blat) to kocham ją z każdym dniem jeszcze bardziej. Zapraszam na wpis, który pokaże Wam jak zbudować prawdziwą kuchenną wyspę, z prawdziwej cegły i granitu?

Dla kogo murowana wyspa kuchenna z cegieł?

Wyspy kuchenne chyba stają się coraz bardziej popularne. W dużej mierze to zasługa wszelkich amerykańskich filmów/seriali, można na nie natknąć się co chwila. Ten wpis pokazuje jak stworzyłem „murowany mebel”, który w przeciwieństwie do wyspy z płyty MDF nie jest taki łatwy do usunięcia podczas „małej aranżacji”. Dlatego decydując się na taką ceglaną wyspę musicie być świadomi swojej relacji z kuchnią. Czym ona dla Was jest?

Ile czasu przebywasz w kuchni?

Osobiście przebywam bardzo dużo czasu w kuchni, to mój sposób na spędzanie wolnego czasu. Bardzo lubię długie przygotowania i finalne gotowanie potraw. Nie straszne mi tworzenie dań totalnie od zera. To mój sposób na odpoczynek, relaks i chyba coś w rodzaju hobby. Taka wyspa oczywiście imponująco wygląda, jednak jest również bardzo funkcjonalna. Dlatego przede wszystkim polecam ją osobom, które będą potrafiły się cieszyć nią na co dzień. Bo zamiast kolejnego rollercoastera po social mediach, przyrządzą pyszny makaron, zamiast kolejnego odcinka na Netflix’ie zaserwują spaghetti carbonara, kolejny wypad do galerii? Nie dziękuję, wolę ogarnąć w domu soczystego steka z pieczonymi ziemniaczkami. Jeśli kuchnia to Wasze naturalne środowisko to zapraszam do dalszej części wpisu, bo jest jeszcze wiele do zrobienia.

Jaka cegła na wyspę kuchenną?

Projekt zaczyna się 2 września 2019 r., to tego dnia podczas kolejnego etapu prac remontowych wykuwaliśmy otwór pod nowe drzwi. Nasz przedwojenny dom powstał z bardzo mocno wypalonej, twardej cegły. Gdy uderzy się w nią młotkiem, to wydaje ona podobny dźwięk do uderzonej stali. Tak więc całą wykutą z otworu cegłę zebrałem z myślą właśnie o budowie kuchennej wyspy.

Cegłę wcześniej musiałem jeszcze dokładnie oczyścić z resztek glinianej zaprawy. Był to dosyć żmudny proces, jednak z pomocą przyszła mi wiertarka sieciowa i założona do niej obrotowa szczotka druciana. Całość bardzo przeciągnęła się w czasie, ponieważ były sprawy o wiele pilniejsze po drodze, jednak w każdej wolnej chwili czyściłem choćby po kilka cegieł.

Dlaczego wyspa z prawdziwej cegły?

W internecie w sumie nie trafiłem nigdzie na żadną wyspę z prawdziwej cegły. Z reguły były to bryły wykonywane z bloczka typu YTONG, a następnie obklejane płytką z ciętej cegły lub cegłopodobną. Wyglądało to również nieźle, jednak trochę brakowało duszy takim wyspom, stąd pomysł na wykonanie tego elementu kuchni na prawdę z cegły.

Szlifowanie starych cegieł z resztek zaprawy

Budowa wyspy kuchennej z cegły

W końcu 8 Maja 2020 miałem już wszystko, nawet czas, aby wykonać część z cegły. Z pomocą ojca zabraliśmy się do pracy. Do murowania wykorzystałem standardową zaprawę murarską, wówczas całe 10zł/worek. Wiem, że istnieje coś takiego jak dedykowana zaprawa do cegieł, nawet jej używałem podczas remontu, tutaj jednak uznałem, że nie ma potrzeby przepłacać, ponieważ zaprawa pomiędzy cegłami w wyspie nie będzie narażona na działanie żadnych warunków atmosferycznych.

pierwsze warstwy cegieł pod wyspę kuchenną

Murowanie cegieł

Takie zabytkowe cegły wyglądają bardzo ładnie, jednak mają sporą wadę. Są z reguły dosyć krzywe. Dlatego też warto przed murowaniem obejrzeć materiał z jakiego będzie się wykonywać wyspę. W przypadku nowych cegieł problemów z trzymaniem wymiarów raczej nie będzie. U mnie jednak krzywizna występowała praktycznie w każdej cegle, toteż nie miałem wyboru, starałem się murować prosto na zewnątrz, nierówności zaś zostawiać wewnątrz wyspy. Przygotowałem wcześniej również szablon do nakładania zaprawy, który jest widoczny na powyższym zdjęciu po lewej stronie. Dzięki niemu nakładałem na całej długości krawędzi taką samą grubość zaprawy. Profesjonaliści oczywiście czegoś takiego nie używają, jednak ja za dużo nie murowałem z cięgieł, więc taki szablon bardzo mi ułatwił życie.

Pierwsza warstwa cegieł

Pierwsza warstwa cegieł została dokładnie ułożona i przymocowana do podłogi za pomocą kleju (u mnie Mamut). Najważniejsze by dobrze ustawić prost kąty na narożnikach i końcach bo te miejsca później będą najbardziej widoczne i każda większa nierówność będzie sprawiać nam ból przez dłuższy czas.

zraszanie cegieł przed murowaniem

Na zdjęciu powyżej widać jak zraszam cegłę. Tak na prawdę powinien zacząć to robić kilka dni wcześniej, ponieważ wysuszone cegły bardzo mocno wypijały wodę z zaprawy, co utrudniało czasem wiązanie zaprawy. Widać również tutaj jak mój ojciec nakłada zaprawę z wykorzystaniem szablonu.

kuchenna wyspa inspiracje

Żeby mieć mijany układ cegieł oczywiście trzeba wykorzystać w co drugiej warstwie połówki cegieł. Najlepiej sobie wyliczyć wcześniej ile będziemy ich potrzebować i naciąć je sobie odpowiednio wcześniej. Ja wykorzystałem do tego dużą szlifierkę kątową z dużą tarczą do betonu – poszło całkiem gładko, choć tarcza nie była w stanie za jednym razem przeciąć cegły i powstawał czasem po tym wzór, cięciu na 2 razy, jednak ta strona zawsze była ukryta. Czasem również udało się przeciąć cegłę prawie do końca, wtedy wystarczyło tylko trochę pomóc i cegła pękała na pół. Oczywiście uwaga na ostrze, oczy, nogi i wszystko, co bez problemu uszkodzi Wam szlifierka kątowa podczas chwili nieuwagi.

ceglana wyspa kuchenna

Kolejne warstwy, poziomica od góry i od frontu i robota pali się w rękach.

Warto dobrze zabezpieczyć najbliższą okolicę podłogi, pomimo niewielkiego murowania było trochę brudu, z którego część wylądowała bezpośrednio na płytkach. Tutaj widać, że gorsza wizualnie część cegły była obracana „do środka” ponieważ nie będzie ona docelowo widoczna – na górę pójdzie płyta granitowa.

Wzmocnienie pod blat granitowy

W trakcie prac uznaliśmy, że dla spokojności warto dodać jeszcze wzmocnienie pod blat granitowy, którego prawdziwy ciężar doświadczyłem podczas jego wnoszenia, a było nas 4. Miałem jeszcze kilka bloczków YTONG więc je wykorzystałem do tego. Podczas osadzania blatu nałożyłem grubą warstwę kleju MAMUT, tak aby nadmiar rozprowadził się po całości.

wzmocnienie pod płytę granitową

Wykończenie wzmocnienia drewnem

Trochę czasu od zbudowania wyspy minęło zanim obiłem to wzmocnienie drewnem, jednak dla porządku wstawiam to od razu w tym miejscu. Dostałem od szwagra trochę świerkowych deseczek, które mi posłużyły do wykonania tego obicia. Na dwóch listwach po obu stronach wzmocnienia mocowałem za pomocą kleju i wkrętów pojedyncze listewki, front mocowałem jedynie na klej. Całość wykończona olejem do drewna. Oczywiście jest mnóstwo opcji wykończenia tego rodzaju wsporników, ja wybrałem najtańszy, bo surowiec miałem, a całość pracy wykonałem sam.

wykończenie drewnem wzmocnienia pod blat granitowy
wyspa kuchenna z cegły

Ceglana podstawa wyspy kuchennej gotowa! Wyszło 11 warstw cegieł, na które zużyłem 5 worków zaprawy murarskiej. Dokładnie takiej -> Atlas Jak widać połączenia pomiędzy cegłami nie były fugowane. Jest to wbrew pozorom bardzo trudny proces, trzeba umieć to robić, więc ja nie podjąłem się tego. Za sobą miałem już fugowanie od wewnątrz całej ściany szczytowej na poddaszu, więc troszkę mnie to już zmęczyło.

Blat granitowy do wyspy kuchennej

Kolejna rzecz to blat do wyspy. Tutaj od początku raczej skłaniałem do ku granitowi. Mieszkamy niedaleko Strzegomia, które jest polskim zagłębiem granitu, toteż materiał ten jest u nas dosyć tani. Dodatkowo jest to typowo regionalna skała i można ją podziwiać prawie w każdym domu w okolicy.

Granit jest również bardzo łatwy w utrzymaniu czystości, a także jest niezwykle odporny na działanie wysokich temperatur.

Grubość blatu wyspy kuchennej

To wbrew pozorom jest bardzo ważna kwestia. Grubość blatu robi różnicę! Mój blat ma grubość 30 mm, tak mi doradzono w firmie, gdzie go zamawiałem. I chwała im za to! Grubość 50 mm i więcej uczyni z Waszej wyspy grobowiec. Serio, te 20 mm robi różnice. Wygląda to jak płyta z odzysku z pobliskiego cmentarza. Grube nie zawsze jest lepsze. Nie zapomnijcie również o fazowaniu/zaokrąglaniu wszystkich krawędzi, również tych pionowych. Blat zakupiłem w tej firmie: https://goo.gl/maps/41xJHH9SpeWtP2UV9

Dodatkowe otwory w blacie

W zależności od wielkości Waszej wyspy możecie w niej zamontować płytę grzewczą oraz/lub zlewozmywak. Moja płyta ma 165 cm szerokości, więc zmieściłem u siebie jedynie większą, bo 5 palnikową, gazową płytę grzewczą Bosch. Ale niewielki zlewozmywak z wypasioną baterią to super opcja, tylko potrzeba na to miejsca, myślę, że ma to sens w płytach o szerokości od200 cm. Ewentualnie może wystarczy 2-palnikowa płyta grzewcza, wówczas zostaje nam sporo wolnego miejsca, który można wykorzystać właśnie na zlewozmywak. Opcji jest wiele, dobrze trzeba to przemyśleć.

Montaż blatu granitowego

Blat w końcu przyjechał! W 4 osoby jego wniesienie i umiejscowienie było nie lada wyzwaniem, to na prawdę kawał skały! Tutaj warto wspomnieć, że blat od frontu wychodzi na 30 cm poza obrys cegieł. Tam pojawią później 3 hokery. Również po bokach blat jest nieznacznie większy, aby ukryć ewentualne nierówności. Na tym etapie wyspa była skończona i gotowa do użytku. Kilka miesięcy później wykonałem jeszcze wspomniane wyżej hokery, o których również wspomnę niedługo w osobnym wpisie.

Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania to zadawajcie je w komentarzu, na wszystkie odpowiem.

wyspa kuchenna z prawdziwej cegły

Galeria


1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *